no juz, juz wszyscy poszli. Ufff, w koncu swiety spokoj....no dajcie kocurowi odespac! :)))
tina89 2009-12-28
ja miałam to samo! było baaaardzo dużo osób non stop się śmiali, głośno mówili a ja biedna nie wiedziałam co się dzieje... co chwile ktoś mnie brał na ręce, mówił, ściskał...no ale już jestem w domku i odpoczywam:) dzisiaj prawie cały dzień spałam:)