„A cóż piękniejszego nad niebo, które przecież ogarnia wszystko co piękne.” Wypowiadając te słowa pięć wieków temu, Mikołaj Kopernik w swych najśmielszych wizjach nie zakładał, że to co było tak odległe i nieosiągalne w jego czasach, może być prawie na wyciągnięcie ręki. I nie chodzi tu bynajmniej o ambitne plany podboju Marsa, ale o „coś”, co mamy w Toruniu. Otóż, w mieście narodzin samego Kopernika, na niepozornej uliczce na Starym Mieście znajduje się magiczne przejście do innego świata. Świata wybuchających supernowych, odległych gwiazd, nie odkrytych jeszcze planet czy okazałych mgławic. Trochę jakby nieśmiała kopuła toruńskiego Planetarium, wystająca tuż obok monumentalnej fasady Kościoła Najświętszej Marii Panny przyciąga wszystkich ciekawych poznania zagadek i tajemnic Wszechświata.