Siedziałem wczoraj pod wieczór przy komputerze,drzwi balkonu były otwarte.Nagle słysze okropne miałczenie,poderwałem się z fotela,pobiegłem zobaczyc co to.Patrze dwa kocury szykują się do walki!.Jak zwykle zaras wziołem aparat gotowy do strzału.Myśl miałem taką będzie akcia i fotki exstra.A kocury tylko po miałczeli i wspokoju się rozesli.