☼ ☺ ☼ ☼ ☺ ☼ ☼ ☺ ☼ ☼ ☺ ☼
Jak powstał KOMORNIK... :))))
Po pracowitej nocy zmęczona Komarzyca wracała do domu.
Marzyła tylko o jednym: Przysiąść w spokoju i przetrawić krwistą kolację, za którą musiała się tyle nalatać.
Pracowity Kornik rył kolejne tunele i drążył przez cały dzień. Zleceń napływało mnóstwo, nie miał nawet chwili wytchnienia. Postanowił zrobić sobie przerwę na papierosa i wyszedł na zewnątrz.
I wtedy się spotkali.
Kornik patrzył na ponętne ciało Komarzycy, a ta, obrzucała zaciekawionym spojrzeniem jego muskularne ciało..
- Bzzz bzzz... - szepnęła Komarzyca.
- Bezy bezy -odparł Kornik.
To była miłość od pierwszego bzyknięcia.
Kochali się jak szaleni, nie przejmując się niczym.
Plotka z szybkością błyskawicy rozeszła się po łące.
I wtedy zaczęły się trudności.
Świat stanął im naprzeciw.
Postanowili zalegalizować związek.
Rodziny odwróciły się od nich, a znajomi nie chcieli już ich znać. Zostali wyklęci, odrzuceni od reszty społeczeństwa.
Niedługo później urodziło się dziecko...
Potwór zrodzony z krwiopijcy Komarzycy i niestrudzonego drążyciela Kornika.
Poczwara, przed którą wszyscy będą uciekać.
- Dziecko, które tylko rodzice będą kochać...
Z kołyski swymi złośliwymi oczkami spoglądał na rodziców...
Tak narodził się ..... KOMORNIK!
kotki2 2009-03-06
jaki śliczny :)) pozdrawiam Alinko
setulow 2009-03-06
pozdrawiam cieplutko :)
jurekw 2009-03-06
Ciekawe opowiadanie, które wciąga w różne klimaty, powodujące współczucie... i to zakończenie! Nabrałem się jak małe dziecko. Żal mi się zrobiło tego nieakceptowanego małżeństwa i zrodzonego w małżeństwie maleństwa... a tu raptowna zmiana sytuacji:)))
Przecież dziś nie piłem... to dlaczego widzę cztery króliki...:))
Życzę miłego dnia:)
paw134 2009-03-06
Królasek śliczny i ciekawie skórka ubarwiona, już na zielonej trawce ?
Legenda czy bajka b, fajna...teraz wiemy skąd komornik...hihi! Pozdrawiam wiosennie pa :))
http://www.przytul.michu.cal.pl/?img=3&w=brak&i=Zdzisia%0D%0A&p=k〈=