świrusek z dzisiaj :)
pojezdziłyśmy dzisiaj z Klaudią ale nie długo bo dość długą przerwe miał od jakiś bardziej ambitniejszych jazd a po za tym coś kulał troszke ;/ pewnie dlatego jest ostatnio taki złośliwy, widocznie coś go tam musi boleć
siodło sprawdza sie super, Bonus w pewnym momencie zaczął brykać ale z tego siodła nie łatwo spaść, trzyma super :D będe musiała tylko popręg wymienić bo sie okazał za długi ;(
potem wzięłam Franka na lonże, oczywiście musiał szaleć i sie wywalił na błocie ale zyje ;d
jak sie uda to znowu zaczne trenować :)