z niedzieli ;)
pierwsze lonżowanie Bonusa od dawnaaaa całkiem nieźle
widać że energii sie w nim nazbierało przez zime kiedy nie mogły tak często na dwór wychodzić
rozrywało mu dupsko ;p
na początku masakra myślałam że go puszcze i niech sie wylata... ale jak sie dało to wolałam go trzymać bo jeszcze sie nauczy że może robić co chce ;d
Frankowi tez odwalało, cały czas biegał koło nas i brykał
Bonek też niezłe wygibasy robił chyba pierwszy raz aż tak a przy tym na szczęście jakoś bardzo sie nie szarpał
aa i z jednej rzeczy byłam zadowolona- galopy już dużo lepiej, wreszcie równowage złapał i praktycznie nie ma problemów z galopowaniem po kole
kika5 2013-03-04
słodziaki ;3
u mnie Del zawsze ma tyleee energii jak ją lonżuje, że hoho.
a jakby miała taką przerwę, to już w ogóle.
generalnie na razie tak o sobie wsiadam, a tak porządnie zajeżdżać będę dopiero kwiecien/maj :)
kika5 2013-03-04
pomoc to tylko przy lonżowniu na początku.
potem myślę, że sama :)
ale na wakacje myśl o jakichś treningach.
agif20 2013-03-05
Persiu też ma zawsze wiele energii, że masakra ;)
Mimo,że nie jeżdże na nim tylko w ciągu tygodnia :)
Chłopaki tak mają ;D