Wypłosz :D

wczoraj byłam u miśków :D
pobiegałam z nimi na pastwisku
potem troche posiedziały w stajni i wziełam Bonusa na lonże
fajnie chodził, słucha sie i wgl. nie kombinował nawet (no może raz czy dwa ;)
potem poćwiczyliśmy ukłon, super sie będzie go uczyło sztuczek on tak szybko wszystko łapie :D
wystarczy że dotkne brzucha a on już robi ukłon
potem zaczelismy nauke podawania nogi
wróciliśmy do stajni i po chwili zaczełam przygotowywać Franka
oczywiście pełnia nie szczęścia, poszedł do konta i spał
na lonży strasznie leniwy chodź nie wychodził na dwór przez dwa dni (złe warunki) pierwszy raz był taki zaspany
nie męczyłam go długo na lonży i wsiadłam
tylko stępem bo sie zapadał i troche twardo było
leniwy był strasznie do czasu kiedy walnął kupe xd
potem przyśpieszył nawet mi zakłusował
potem walnął focha koło wyjścia, ale w końcu jakoś ruszyliśmy
zatrzymania już nam lepiej wychodzą :) rusza od łydki
potem zeszłam i połaziłam z nim bez trzymania
oczywiście za mną chodził chodź wyjście było otwarte :D szkoda że pod siodłem taki nie jest
po zimie biore sie za niego... bo se za dużo pozwala

to tyle nie wiem kiedy do nich pojade bo święta itp. :(