nie patrzeć na mnie :D

zwijałam lonże bo by se przydepł ...
fuj w ogóle jakie mam tu krótkie nogi xd

dzisiaj w stajni tak sobie ... mogło być lepiej
konie nie wychodziły 2 dni bo trawa mokra więc na lonzy troche sie wyszalały
na pierwszy ogień poszedł Franek
znowu na tych gumach które nie wiem jak sie nazywają ...
no ale powodują to że lepiej głowe nosi i mam nadzieje że jakieś mięśnie sie w końcu wyrobią na tej szyi :)
troche brykał i szalał ale był jak zawsze do opanowania
potem spacerek i czyszczenie już w boksie
potem sobie pospał a ja go głaskałam i takie tam :P

do Bonusa w między czasie zaglądałam i już wtedy miałam go dość (napisze o co chodzi bo sie na niego potem wkurzyłam)
gryzł i chicał w boksie ... ;/
na lonży ładnie chodzi, super tempo reaguje na głos
i był ogólnie grzeczny :) troche poszalał ale mało
potem spacerek i czyszczenie
w tedy myślałam że wyjde z siebie i stane obok
ten koń jest nienormalny !
stawał na mnie dęby (chyba tylko straszył) właził na mnie i gryzł
już go miałam tak dosyć że pare razy dostał ze swoje dość porządnie, niestety na niego nic innego nie działa ;/
byłam taka wkur... zepsuł mi humor
mam nadzieje że sie z wiekiem uspokoi bo nie chce go ciągle bić bo co mi to da tylko będzie sie mnie bał ...

na treningu w tym tyg. nie byłam
pani chciała żebym odznakę jechała teraz w grudniu ale jeszcze musze poćwiczyć i jade w styczniu chyba