:)
Daniel dzisiaj pierwszy raz porządnie pokłusował, a i zupełnie nieplanowany i niespodziewany galop, który Daniela ucieszył najbardziej :D ale to były jakieś dziwne drifty, na które patrzyłam z przerażeniem, bojąc sie, że spadnie, a tu taki zaciesz :D
A Kara jest absolutnie okropna! Jeszcze sprawdzę na innym wędzidle.