Tak się dzisiaj lonżowałyśmy ;]
Ja Rivierę, Riviera mnie xD

Tak mnie wyszlajała, ale nie dałam się, wyrwac próbowała się STRASZNIE DUŻO razy, ale nie poddałam się i nie puściłam. Nawet razu mi nie uciekła xD

Jestem z siebie dumna,że odważyłam się ja całą osiodłac, a co najważniejsze wyprowadzic, lonżowac, a potem... WSIADŁAM :D

Nie jeździłam, ale posiedziałam sobie co mnie bardzo satysfakcjonuje i uszczęśliwia. Wracamy do formy! Wracamy do pracy! ;) Bardzo mnie to cieszy, wraz z wiosną i my obudziłyśmy się z zimowego snu. Myślę,że w kwietniu już i Adrian na nią wsiądzie ;p

A takich baranów jak dzisiaj to ja daaawno nie widziałam. Ten na zdjęciu był najmniejszy chyba :D