Wraca mąż do domu i od progu woła do żony:
- Rozbieraj się i do wyrka!
Żona nieco zdziwiona, 20 lat pożycia i nigdy się tak nie zachowywał. Zaciekawiona wyskoczyła z fatałaszków i biegnie do łóżka. Mąż też w biegu się rozbiera, wskakuje, nakrywa całkowice kołdrą siebie i żonę i pokazuje:
- Patrz! Zegarek kupiłem! Fluorescencyjna tarcza!
Mam nadzieję,że nie zanudzam Was moimi przetworami, bo trochę ich jeszcze będzie *,*
Dzisiaj pomidory w słoikach na zimę.
4 kg pomidorów, ok.2 kg cebuli.
Zalewa: 2 l wody, 3 łyżki cukru, 2 łyżki soli, niecałe 1/2 szklanki octu 10%.
Zalewę doprowadzić do wrzenia, gotować, aż sól i cukier się rozpuszczą.
Na każdy słoik: 3 ziarenka ziela angielskiego, 4 ziarenka pieprzu, 1 listek laurowy, 1 łyżka oleju.
Cebulę obrać, pokroić na krążki o grub.ok.3-4 mm. Przełożyć do durszlaka, zalać wrzątkiem (to złagodzi gorycz i ostrość cebuli), pozostawić na kilka minut, aby ściekł cały płyn.
Pomidory umyć, każdy pokroić na plastry o grubości ok.3-4 mm lub na 4 cząstki, podłużne kawałki (w zależności od wielości pomidorów).
W słoiku na dnie umieścić cebulę. Następnie warstwy pomidorów, cebuli i znowu pomidorów. Ostatnią warstwą powinna być cebula.
Słoiki zalać marynatą, wlać po łyżce oleju i pasteryzować.
Słoiki o pojemności 0,5l-0,6 l pasteryzować 5 minut, litrowe - 10 minut.
Wyjąć je z wrzącej wody, odwrócić do góry dnem i zimne wynieść do spiżarki/piwnicy.
Uwaga! Zalewy starcza na ok.6 słoików 0,5l.
asia70 2023-09-12
Kolejne zapasy na zimę są.zrobione s ka ogórków kiszonych zrobiłam a teraz za paprykę się biorę.