liście z drzew spadają masłem na dół

Kaś tu. Bo rano pojechała, a ja już tęsknię. :<

"-Jestem w topgitach.
-Co? Dobrze usłyszałam-jesteś hobbitem?" xD


wczoraj Ossów. jak miło :)
`Bez złości i nienawiści.
Bez słów jak granaty.
Bez posklejanych myśli.

i spadające brzozowe liście w blasku słońca. ach <3


"-Co tam u ciebie, Marcinie?
-U mnie, no..starzeję się, już za 50 lat emerytura."
(...)
"-Gośka, nie drap mnie! Nie gryź mnie!
-O k$!#%wa...wiek emerytalny!"
xD


"-Tego mi brakowało...tego twojego dogryzania.
-Ja ci dogryzam?!
-Nie, tylko 'chodnika mi brakuje'" xD


"-(...)w chlebaku, tzn to nie jest chlebak...
-Chlebaczek?" xD


Mega więc było. I Marek z rozwianym włosem tańczący pogo. Yeah.
+ powrót i Domi leżąca na podłodze w przedziale xD
No to wróciłyśmy do poniedziałku ;P


Muzycznie: https://www.youtube.com/watch?v=sUAB3kuGbDg Polecam!
Jedna z moich ulubionych piosenek. W wersji K.Prońko też jest ładna, jednak...ta ma w sobie 'to coś'.

"Jesteś lekiem na całe zło.
Jesteś lekiem na zimną noc.
Jesteś lekiem na całe zło.
Jesteś lekiem na mroźną noc.
Jesteś lekiem,
jesteś lekiem,
jesteś lekiem,
jesteś lekiem i człowiekiem!"


I nadszedł czas, gdy mogę powiedzieć, że cię nienawidzę. Nie sądziłam, że kiedykolwiek będę mogła to zrobić. Naprawdę nie sądziłam.
A może to ja jestem tu największą komplikacją...


A i cieszę się, że się układa Komuś z Kimś.
Serio :)


No i idę kuć geo :|