Wiesz, nie wyobrażałam sobie nawet, jak bardzo nasze relacje mogą się zmienić od tamtego roku. A jednak... :)
Dziękuję Ci za Twoją obecność. Za siedzenie pod schodami, za te 3 pogodne, które olaliśmy, za Agapę, za powrót... W ogóle za wszystko. Tęsknię, ale uwierz, że powyżej 2 tygodni moja obecność jest nie do zniesienia :D
karol7a 2008-08-02
<3
angela13 2008-08-03
Nigdy nie zapomne tego jak wparowal pod schody i Tyska go chipsami poczestowala, albo jak słodko spaliscie w autokarze...
Fajnie, że fajnie i jutro bedzie fajnie... zobaczysz...^^
No i ślicznie.;))