[37381171]

Broni się wiary przed próbami zamknięcia jej w "zakrystii", a więc w obszarze symbolizującym prywatność. Czy słusznie? Czy na tym polega jej słabość? A może słabość wiary bierze się stąd, że jest ona za mało "prywatna", a za bardzo "publiczna"?

ks. Józef Tischner