Iskierka nadziei

Długie spędziły godziny w dyskusjach się pogrążając,
konie z upadłej stadniny, na PIS-ie zemsty szukając.
Stojąc i leżąc myślały, biegnąc w galopie i kłusa,
wreszcie PIS-owi sprzedały licencje na "Pegasusa"
PIS "Pegasusa" się chwycił, jak rzep końskiego ogona,
śniąc, że przez jego użycie, wszystkich swych wrogów pokona.
Dziś zniknął nastrój szampański, niejedna poleci głowa ....
To był "Pegasus" trojański,
autorstwa koni z Janowa.

(R.Grosset)