Nie masz pojęcia młody człowieku,
ileż radości ma człek w starszym wieku
Na przykład – ja.
Rano, gdy tylko oczy otworzę
dzień nowy przywitam, radości nie kryję,
Dzięki Ci Boże! Zbudziłam się! Żyję!
Staję na równe nogi, co prawda powoli,
lecz co za radość gdy nic mnie nie boli.
A jeśli coś czasem zaboli – nie szkodzi,
bo jakaż to radość kiedy ból przechodzi.
A jak to miło gdy ktoś mi powie:
„Ślicznie wyglądasz, nie pytam o zdrowie,
bo widać, że służy.
No i tak trzymać, oby jak najdłużej!”
I z tego mam także powód do radości,
że jeszcze nie widać mych dolegliwości.
A gdy mnie zabierze ktoś swym samochodem
na małą wycieczkę, do lasu, nad wodę,
w jakieś ładne miejsce…Nie często to bywa,
ale jak się zdarzy to jestem szczęśliwa