Ja łyżwy miałam na nogach raz... jakieś 60 lat temu. I wystarczy.
Czy dziś dzieciakom brak lodowisk? Może choć na moment wyciągnęłyby ich sprzed komputerów
miecz 2021-01-26
Jeździłam sporo na łyżwach na lodowiskach przy szkołach lub na osiedlu. Były solidne mrozy, więc z tym nie było problemu. Przyjeżdżała straż pożarna, wylewała boisko i już. Później uczyłam jeździć synów. Teraz nawet sztucznych nie ma. Biedne dzieci.
alagol 2021-01-26
W dzieciństwie jeździłam na łyżwach w każdą zimę. Koło mojego domu był stawek na którym dzieciaki urzędowały od rana do wieczora. Ostatnio miałam łyżwy na nogach rok temu na lodowisku. Moje łyżwy leżą w pawlaczu i być może jak miną obostrzenia to jeszcze pojeżdzę na lodowisku w Lesznie.