Czy „lepszy sort” zdaje sobie sprawę, że po orzeczeniu TK w niektórych sklepach, instytucjach i urzędach także i on może się spotkać z odmową obsługi?
Mamy orzeczenie tak zwanego Trybunału Konstytucyjnego w sprawie wolności dla każdego Kowalskiego. Wolności sumienia, mianowicie.
Więc wolno już (chyba?), jak w Ameryce, wywiesić na drzwiach tabliczkę: „Psom i ..."Irlandczykom" wstęp wzbroniony!”?