Nareszcie w domu...

Nareszcie w domu...

jaki miło jest na stałym lądzie w rodzinnym mieście...

Gdy człowiek się starzeje,
choćby los rzucał nim po całym świecie,
musi mieć gdzieś miejsce,
które jest dla niego prawdziwym domem,
bo nawet wędrowny ptak ma jedno miejsce,
do którego zdąża.

/Hans Christian Andersen — Baśń mojego życia (Rozdział VIII)/

https://agah.wrzuta.pl/audio/A7nLcBlzBO/

kavka64

kavka64 2008-09-05

W domu... i od razu inna pogoda, niestety:)

dodaj komentarz

kolejne >