Ciastko .
Miało być typowo greckie.
Było kapiące syropem i tyle.
Do tego Freddo Cappuccino.

"Grecy tak upodobali sobie mrożoną kawę frappe, że kiedy zawitała do nich moda na espresso stworzyli jego własną, zimną wersję, czyli caffe freddo espresso. Freddo espresso przygotowuje się bardzo podobnie do wspomnianej frappe, a mianowicie: do wysokiej szklanki lub shakera z kostkami lodu wlewamy podwójne espresso, ewentualnie dodajemy cukier i całość mieszamy przez kilka sekund za pomocą specjalnego miksera lub wstrząsając, do uzyskania puszystej, grubej warstwy, kawowej pianki. Aby jednak ten prosty napój cieszył swoim wyjątkowym smakiem, konieczna jest idealna baza, czyli prawidłowo zaparzony napar ze świeżo mielonych, zbalansowanych ziaren. Doskonała będzie tutaj pochodząca z Brazylii klasyka o zrównoważonej kwasowości z czekoladowymi oraz orzechowymi nutami. W celu uzyskania esencjonalnego naparu z grubą, gęstą cremą najlepiej użyć ekspresu ciśnieniowego. Niemniej jednak espresso z powodzeniem można zastąpić, przygotowanym z odpowiednią starannością mocnym naparem z kawiarki. Pamiętajcie, że żadne niedociągnięcia nie ukryją się pod osłoną licznych dodatków, a zrobione przez nas caffe freddo będzie tak dobre, jak ziarna, które użyjemy do jego wykonania.

Jeżeli chcielibyście caffe freddo zamówić będąc w Grecji, warto zapamiętać trzy istotne określenia: sketo, czyli bez cukru, matrio – lekko słodzona i glyko – mocno słodzona."

dodane na fotoforum:

• Grecja