maska33 2023-02-04
Taki klimat!
Ale powodów do irytacji też nie mało.
Wiele lat temu w Tyliczu widziałem, jak gospodarze wychodzili przez dach, bo tak zaspy zakryły jednopiętrowy dom dookoła.
A zwierzęta w oborze trzeba było nakarmić i napoić.
Odgarnianie śniegu, by przekopać tunel do drzwi trwało aż do wieczora.
A następnego dnia pomagali strażacy i sąsiedzi.
Bo sytuacja się powtórzyła.
Ale cieszmy się;-)