Na przełęczy nad Łapszanką stoi murowana kapliczka, z dachem pokrytym drewnianymi gontami zwieńczonym krzyżem. Kaplica pod wezwaniem Matki Boskiej Częstochowskiej została wybudowana w lipcu 1928 r. Również w tym roku umieszczono w niej dzwon, ufundowany przez gospodarzy Łapszanki zwanych "Górzanami".
Dzwon miał służyć głównie do ostrzegania przed burzą i "odstraszać pioruny", wierzono również że głos dzwonu spłoszy płanetników ciągnących burzowe chmury. Według dawnych wierzeń płanetnik to rodzaj istoty demonicznej związanej ze zjawiskami atmosferycznymi. Wierzono że dusze osób zmarłych nagłą tragiczną śmiercią np.samobójców lub topielców zostawały płanetnikami.
W trakcie dzwonienia burzy na trwogę 17 lipca 1967 roku zginął śmiertelnie rażony piorunem mieszkaniec Łapszanki - Franciszek Kapołka. Od czasu tego tragicznego wydarzenia dzwon kapliczki używany jest tylko do oznajmiania czasu południowej modlitwy na Anioł Pański.