katia 2012-04-17
No tak, ale mimo wszystko samochody, wnyki, dziury... Na psa czeka mnóstwo niebezpieczeństw. Ja uczę swoją odwołania i coraz lepiej jej wychodzi...
baygel1 2012-04-17
Tylko ,że ja idę w takie miejsca ,że jest na widoku. są to rozległe pola. Ja też przywołuję ,tylko na razie wychodzi to z miernym skutkiem. Ale jeszcze wszystko przed nami. Baygel idzie na syczy ,bo wie ,że dopiero w bezpiecznym miejscu jest puszczony luzem. Ale i tak nie jestem w stanie wszystkiego przewidzieć. Uczy się bardzo ładnie i chętnie. I jest dość posłuszny. Ale przecież nie jest ideałem. Trochę szaleństwa to jego urok.
katia 2012-04-17
Ano, taki to już urok naszych łaciatych :)
Mi też ona ucieka, zwłaszcza w lesie. Szybko wraca, ale co się strachu przy tym najem to moje. Pewnie nigdy to nie będzie taki ułożony pies jak legawiec, ale co tam, za to je przecież kochamy :)