bajka1 2015-03-07
Ale wspaniały kadr, a wiatr potarmosił kawałki drewna i traw sprawiając wrażenie, że to dzika plaża...śliczna fotografia Kasiu. No, teraz, gdy wrócimy, będziemy razem z Korą na Was czekali :)) ale jeszcze nie wyjezdżamy :))
bajka1 2015-03-08
Chętnie wracam do Ciebie. Nie uczę Kory jeszcze podawania łapki, ale wiem na pewno, że psiaki nie mogą doczekać się, kiedy spotkamy się już o poranku z Tobą, Iwonką i Włodkiem. Teraz Korka myśli tylko o papu po tym głodzeniu...cieplutko pozdrawiam Cię a psiaki radośnie merdają ogonkami :)*********