Żywiec...krzyż "pokutny".

Żywiec...krzyż "pokutny".

Krzyż "pokutny"a raczej nagrobny ,jeden z nielicznych jakie mam.W Polsce spotykane są głównie na Śląsku i Dolnym Śląsku.Stanowią swoisty zabytek średnowiecznego prawa.Andrzej Komoniecki pisze:„Iż niejaki Michał Gnidka syn mieszczanina żywieckiego został skazany na karę odrąbania głowy toporem za to, że rodziców nie słuchał i na złość im wszystko robił”, a ponadto: „że kradzieżą się bawił”. Według zapisu z 1624r. miał być 31 lipca ścięty przy placu kościelnym kościoła św. Krzyża i w tym miejscu pogrzebany.„Dzieje opisu Żywieckiego”

Krzyż kamienny błędnie nazywany pokutnym, w tym wypadku raczej nagrobny.
Nie ukrywam ,że sama używałam tego określenia.
Krzyże tego typu nie są pokutnymi ( nazwa ta wynika z pomyłki w tłumaczeniu z j.niem.),ale pojednania.Są znakiem zawarcia umowy ( tzw.komozycyjnej) między stroną bolejącą a zabójcą. Nie jest też prawdą ,że krzyże te miały być kamienne. Zdarzały się także drewniane. Zachowane dokumenty nie wspominają nic na temat własnoręcznego ich wykonania przez zabójcę. W większości umów użyto określenia "kazać zrobić", "kazać postawić". Takie obiekty zamawiano u kamieniarzy.
Prawdą jest ,że bardzo często ustaiane był w miejscu zbrodni tak jak i dziś stawia się je na miejscu gdzie człowiek niespodziewanie spotkał swoje przeznaczenie. Jednak często umowa określała inne miejsce np. przy głównej drodze , przy karczmie. Postawienie takiego krzyża w miejscu publicznym dawało nadzieję na ciągłą modlitwę za duszę zmarłego.
W polach...
Żaden z zachowanych dokumentów dotyczących ziem polskich nie wspomina o tzw. krzyżach pogodowych,ale patrząc na sąsiednie, kulturowo zbliżone Niemcy ( w odniesieniu do Śląska i Dolnego Śląska,oczywiście ) ,gdzie istenieje wiele zapisów w kronikach o stawianiu takich krzyży ,można założyć ,że i u nas takowe były... chroniące pola od gradobicia, suszy czy też zbyt obfitych deszczów. Dlatego niejeden z tych samotnych ,polnych krzyży był po prostu strażnikiem pól. Takie same krzyże stawiano na miedzach jako ziemi niczyjej będącej we władaniu demonów i dusz potępionych czychających na zmęczonych rolników.
I przy mostach i przeprawch rzecznych...Nim funkcję ochrony przeją św. Jan Nepomucen ...stawiano takie same,kamienne krzyże.
I na rozstaju dróg...i na krańcach wsi...gdzie grzebano samobójców, wędrowców.
Jako znaki graniczne...takie same krzyże.
I ze zwykłej pobożności...takie same, kamienne krzyże...
Na miejscu kaźni, wykonywania wyroków śmierci...
Nie należy sugerować się tabliczką przy obiekcie "Krzyż pokutny,średniowieczny XIII-XVI wiek"...to oznacza tylko tyle ,że gmina nic nie wie na temat takiego krzyża. Czas podany w inf. określa jedynie moment, gdzie umowa kompozycyjna zastąpiła zemstę rodową ,do czasu kiedy sama została mocno ograniczona na rzecz kary śmierci.
Jeśli ktoś z Państwa zna dobrze j.niemiecki to może skorzystać z wielu opracowań przedwojennych dotyczących Niemiec ,Polski i Czech.

dodane na fotoforum: