No wię dużo do opowiadania wczoraj z Klaudią i Oliwią wyszłyśmy z majką na pole porobić foty i jak wracałyśmy Klaudia zobaczyła jakiegoś psa i stwierdziła że jest groźny i stłyśmy tam około 1h aż potem zadzwoniłyśmy po siostre Oliwi i po nas przyszła a jak się okazało to nie było tam psa xD
A dziś spałam u Klaudi i rano przyjechałyśmy do Okonka na festyn grałam kopciuszka i nie było tak źle kupiłyśmy około 11 losów i mało brakowało żebym nie wygrała rowera heheheh pogoda bardzo dobisuje jest słońce xD żart leje leje leje no ale co do koni nici jutro raczej spodkanie z Klaudią
Jestem szczęśliwa bo bd nowa pani instruktor chociaż stajni nie trzeba zmieniać :0