Widziałem ostatnio w sklepach wieńce ozdabiane małymi bombkami, czerwonymi wstążkami, jabłkami i szyszkami sosny. Tak jednak myślę, że te dodatki przysłaniają nieco jego wymowę.
Po co wieńce adwentowe?
Samo zapalanie świec – to już symbol czuwania i pełnej gotowości na przyjście Zbawiciela. Jak inaczej rozumieć to, co Chrystus mówi o sobie “Ja jestem światłością świata”. Dalej: każda świeca ma swoją własną symbolikę:
- pierwsza – świeca pokoju - symbolizuje przebaczenie przez Boga nieposłuszeństwa prarodziców - Adama i Ewy;
- druga - świeca wiary - stanowi symbol wiary patriarchów Narodu Izraelskiego, wdzięcznego za dar Ziemi Obiecanej;
- trzecia - świeca miłości - odnosi się do radości króla Dawida, który celebruje przymierze z Bogiem;
Jest ona nazywana niedzielą Gaudete.
- ostatnia - świeca nadziei - symbolizuje nauczanie proroków, głoszących przyjście Mesjasza.
W Wigilię Bożego Narodzenia wszystkie palące się świece stanowią symbol bliskości “przyjścia” Jezusa. Światło świec w wieńcu oznacza nadzieję. Z kolei zieleń wieńca stanowi symbol trwającego życia. Natomiast kształt kręgu symbolizuje wieczność Boga, który nie ma początku ani końca, oraz wieczność życia Chrystusa. Cały wieniec adwentowy jest symbolem wyczekującego tęsknie – ale w miłości - Ludu Bożego. Stanowi także symbol zwycięstwa i godności królewskiej. Jest pewnego rodzaju hołdem na cześć mającego nadejść Chrystusa - jako zwycięzcy, króla i wybawiciela.
Moi Drodzy. Jeśli uznamy, że w naszej domowej liturgii warto umieścić wieniec adwentowy, to zróbmy wszystko by jego pięknej symboliki nie zagubić!

pozdrawiam:))