Lublin - wieża ciśnień z ok. 1564 roku

Lublin - wieża ciśnień z ok. 1564 roku

Z oddalonego od Lublina ok. 4 km stawu Wrotkowskiego, na którym wykonane było ujęcie, tzw. „zajazie”,
woda dostarczana była drewnianymi rurami, wykonanymi z sosnowych i dębowych pni. Poszczególne odcinki
łączone były żelaznymi tulejami (ok. 25 000 sztuk). Ta drewniana sieć wodociągowa liczyła ok. 5 km długości,
z czego 3800 metrów miał wodociąg od stawu do wieży wodnej, 500 metrów od wieży do murów obronnych
i ok. 700 m w obrębie miasta. Ważnym elementem tego staropolskiego wodociągu była powstała około 1564 r.
wieża wodna, która zachowała się do naszych czasów. Najstarszy jej wizerunek można oglądać na sztychach
Hogenberga z 1618 roku. Wieża znajdowała się w najwyższym punkcie miasta. Zbudowana była z łupanego
kamienia wapiennego, tzw. siwaka, oraz z cegły, z czterospadowym dachem zwieńczonym chorągiewką.
U podnóża baszty znajdował się rurmus, urządzenie do podnoszenia wody na wysokość ok. 20 metrów.
Ze zbiornika w wieży woda spływała grawitacyjnie drewnianymi rurami do browarów, kamienic bogatych mieszczan,
klasztorów, szpitala przy kościele Sw. Ducha, łaźni i publicznych studzienek miejskich. Wodociąg zbudowany przez
mistrza Jana funkcjonował półtora wieku, do czasu szwedzkiego potopu. Wyliczono, że jego wydajność wynosiła
95.000 litrów na dobę. Zakładając, że Stare Miasto liczyło wówczas 3.000 mieszkańców, to na każdą osobę
przypadało 32 lity wody.

Wieża stoi do dzisiaj na lessowej skarpie w murze ogrodu sióstr Urszulanek (pierwotnie Brygidek).
Tekst – H. Szyłkajtis, zdjęcia moje
https://wieze.republika.pl/Lublin_MurKlasztorny.htm

dodane na fotoforum:

pabloz

pabloz 2011-11-10

Nawet w dobrej formie się zachowała,jak na swoje lata :)

dodaj komentarz

kolejne >