Lublin, skansen...jarmark...

Lublin, skansen...jarmark...

...na jarmarku nie mogło zabraknąć Żyda, bacznego obserwatora wszystkich sprzedających i kupujących.....
po ustaleniu ceny kupna między sprzedawcą i nabywcą, „zapija się“ kupno. Po przyjęciu takiego poczęstunku niemożliwe już jest niedotrzymanie umowy...
wódkę miał Żyd...
grosz należał się też dziadowi, który krążył po jarmarku...

dodane na fotoforum:

maria

maria 2011-09-21

Ciekawe zwyczaje z jarmarku :)

mada31

mada31 2011-09-21

bardzo ciekawe fotki Jolu!

malgo01

malgo01 2011-09-21

No proszę .... "oblać " trzeba wszystko ....:))

pamela5

pamela5 2011-09-21

Fajny klimat;-)

asanti

asanti 2011-09-22

jak przed wojną(drugą) :)

jurekw

jurekw 2011-09-22

Twój reportaż z jarmarku wspaniale oddaje tamten dawny klimat. Wyglada jakby działo się to autentycznie. Epoka została przeniesiona w dzisiejsze czasy bez sztuczności. Ja tak przynajmniej odbieram Twoje fotografie.

dodaj komentarz

kolejne >