Ulicami miasta ucieka w popłochu starsza kobieta, a za nią biegnie mężczyzna i bije ją deską po plecach. Zatrzymuje go siłą przechodzień i krzyczy:
> - Co pan robi tej biednej kobiecie?!
> - To nie jest kobieta, to moja teściowa.
> - To kantem ją pan walnij, kantem
A ja tez jestem teściową..pozdrawiam wszystkich
gina32 2010-10-07
Słoneczko niech świeci jasno na niebie
takie cieplutkie tylko dla Ciebie!
Pozdrawiam::*
a co to za zwierz leży sobie :):)):
mazurka 2010-10-07
Ja też jestem teściową...myślę,że nie każda teściowa zasługuje na lanie...ale skoro tyle kawałów jest na temat teściowych to coś w tym jest....pozdrawiam wszystkie teściowe.