mysie

mysie

Mam do oddania w dobre ręce kilka małych myszek-nie na karmę dla np.węża! Nie rozmnażałam ich celowo-po prostu jedną dorosłą adoptowałam z "gratisem",który zaowocował prawie 3 tygodnie temu narodzinami 9 maleństw. Maluchy są już prawie samodzielne-kwestia 4-5 dni,gdy same zaczną się odżywiać. Proszę wziąć pod uwagę,że klatka musi mieć małe przestrzenie między prętami,około 0,5 cm,bo inaczej myszorki mogą się przecisnąć. Mogą także przebywać w akwarium-wysokim,bo to są spryciule-skoczki. Zachęcam do adopcji maluchów-wychuchanych przez mamę," mysią ciocię" i przeze mnie:). Pozdrawiam-Jolanta.

608866352 Bielsko-Biała