wakacji nadszedł czas...

henry 2009-06-19

gratuluje synka.. brawka Jolu:)))

oldboy 2009-06-20

Ta atmosfera akademii. Te biało-czerwone napisy, hasła i ozdoby. Na szczęście już nie muszę bywać w takich miejscach. Ale może inni będą te rzeczy wspominać mile ;)))

Pozdrawiam

p.s. to koniec której to klasy ?

dejavue 2009-06-20

Ja na szczęscie bywam ..
I wcale nie jest w biało-czerwone napisy ..
Pozdrawiam, Jolu :-)

mrrrau 2009-06-20

Więc się ciesz. Moi uczniowie też są zdolni i jestem z nich dumna.

mariu50 2009-06-20

Satysfakcja dla syna, radość dla rodziców..
Pozdrawiam..:-)

bmator 2009-06-20

radosc dla Staruszkow
pozdrawiam - życzę udanego weekendu;)

wiele16 2009-06-22

Słuszny wzrost ma pani... ;o) Na ten temat opowiem Ci dygresyjkę rodzinną, Jolu. Mam dość wysokiego zięcia. Kiedy jeszcze był narzeczonym córki, pomagaliśmy mu kupić garnitur do ślubu.

- Jaki masz wzrost? - pytam w sklepie.
- 193 cm! - usłyszałem dochodzącą z góry odpowiedź.
- OK! No to szukamy ubrania na twój wzrost! - zawyrokowałem.

Przymierzał różne. W końcu wybraliśmy najlepszy. Patrzę na metkę, a tam czarno na białym, że ubranie przewidziane na wzrost 190 cm.

- Jesteś niższy! Okłamałeś nas o 3 cm! Przecież garnitur pasuje jak ulał, a tu pisze, że uszyty na 190 cm! - ja do niego...

Długo udawałem w sklepie zawiedzionego nikczemnym wzrostem swego przyszłego zięcia. Do dzisiaj pamiętam jak biedactwo poczerwieniało, jak się sumitowało, tłumaczyło, wyjaśniało, że naprawdę ma 193 cm... Kiedy sprawa zaczęła się przeciągać i przyjmować zły obrót, nawet córka wzięła narzeczonego w obronę!

Dzisiaj zięć już wie, że teść to stary kpiarz i zgrywus... ;o)

jolenka 2009-06-22

póki co...syn ma ok 180 cm ale pretenduje wyżej...w końcu ma tylko 14 lat i będzie jeszcze rósł...ku utrapieniu kupujących garnitury..:)

zaxiu 2009-06-24

zycie sklada sie z ruchu ;-)
a jeremi juz pewnie wie ze sky is the limit ;-)