Moja wersja Focacci.

Moja wersja Focacci.

Nie posiadam wspaniałego robota, który udźwignąłby to ciężkie ciasto. A więc sama jako podkuchenna :)) zabrałam się do piętnastominutowego mozolnego zagniatania.
Tu, efekt końcowy tej ciężkiej pracy.

lila08

lila08 2013-11-24

trzeba mieć zdrowe ręce ...:(

jokam

jokam 2013-11-24

Lidko, no popatrz, nie mam zdrowych (w szufladzie leży skierowanie na podwójną operację do Kliniki Chirurgii Dłoni) a jednak jakoś podołałam. :))

lila08

lila08 2013-11-24

tzn.że zwykły mikser tego nie wymiesza ?

jokam

jokam 2013-11-24

o nie, ciasto jest ciężkie, więc nie wymiesza.
pan Paweł użył takiego specjalistycznego potwora i ostrzegał, że zwykły mikser nie da rady.

aziu1

aziu1 2013-11-25

to nieźle się namęczyłaś

dodaj komentarz

kolejne >