A u nas, znowu chorobowo. Dzisiaj 3 godziny spedziliśmy na pogotowiu. Obaj zapalenie oskrzeli. Jaś zaraził Antosia, niestety. Młody był tylko 5 dni w przedszkolu. Ręce opadają. Mam tylko nadzieję, żebyśmy dali radę zwalczyć to choróbsko w domu. Spokojnej nocy dla Wszystkich:)