amirki 2014-03-31
I na tym cały ból polega. Człowiek z psami nie ma się gdzie podziać, nie ma ich gdzie wpuścić do wody, bo zaraz wrzask się podnosi. Psiarze postrzegani są jako coś gorszego gatunku. My musimy łazić po krzakach, śmieciach, puszkach, szkle i innych urozmaiceniach, pozostawianych przez ten lepszy, bardziej uprzywilejowany gatunek, bo bez psów