Collin okrążył ich cichutko dwa czy trzy razy i przyszedł do nogi
za płotem zakład pracy, nie jesteśmy w lesie
suzanka 2012-01-04
ooooo qqqqqrczęęę!
nie wiem jak moja czarnula by się zachowała? przeważnie podczas spotkań z psami jest uległa: kładzie się na ziemi i pokazuje brzuch. Takiego spotkania obawiam się najbardziej ...
majaki 2012-01-04
a ja sobie przypominam jak stałam przed rodzinką dzików odległości jakiś 25 metrów w wysokiej trawie ... tylko uszka im było widać
a iki był luzem ...
dobrze, że nie zemdlałam :)
a druga historia to jak przez pokrzywy zwiewałam przed całym stadem (kilkanaście sztuk ) ,które było spłoszone przez psy z drugiej strony pola
aaaaaa i pare innych bliskich spotkań
razdwa3 2012-01-05
Nieźle... Można rzeczywiście się wystraszyć...