\\\\\\\"Były to jakby widełki zrobione w ten sposób, że mogły utrzymać się na nosie [...], jak jeździec trzyma się na grzbiecie konia lub jak ptak na żerdzi. I po obu stronach widełek osadzone były, tak by wypadały tam, gdzie są oczy, dwa owalne kółka z metalu, które obejmowały dwa szklane migdały, grube niby dno kielicha. Wilhelm najczęściej czytał założywszy owe na nos i powiadał,że ma dzięki nim wzrok lepszy, niż dała mu natura. [...] I poczułem dumę, że jestem oto u boku człowieka, który ma ową rzecz, zdolną zadziwić ludzi sławnych na całym świecie.\\\\\\\"
Umberto Eco, Imię róży, str. 88.
hellena 2016-03-01
Jednak jest to uciążliwe,zwłaszcza jak są inne do czytania i inne do noszenia.Czeka mnie wizyta bo mi się strasznie porysowały szkła i nie mogę się zebrać.
Niedawno był Jego pogrzeb.
qwitek 2016-03-01
Eco opisał binokle. Te to już inna epoka bo tworzywa kolorowe i szkła super, może technologia jeszcze nie powalająca, choć idea ta sama. ;-))
jadpaw5 2016-03-02
Bardzo się zdziwiłam, że w XIV w. już posługiwano się okularami, były rzadkości, ale jednak były już wymyślone. Z resztą sztuka oprawiania szkła w ołów i stosowania tychże jako okien w kościołach była stosowana
ela51 2016-03-02
Szukam w pamięci okularników na obrazach mistrzów ...wspaniała leciwa proteza...pozdrawiam...:)