"Aktorka" recytuje:
"Twoja twarz jest gwiazdą
małą i nieskażoną gwiazdą nad ruinami
gwiazdą z profilem dziecka nad starym czasem
Twoja twarz jest kagankiem w nocy
ogniem dla ogrzania rąk bezdomnych
dla zadręczonych samotnych.
Gdy ona znika nieskażona,
w odchodzącym świecie pozostaje
skrawek bólu w pamięci
drogie miejsce powrotu
rana myśli..."
(wiersz Anestisa Evangelou, wszak przed nami wieczór poezji nowogreckiej. Wiosna, 1973r.)
Tiaaa...
Wtedy... wszystko jeszcze zdawało się takie... idealne...