Ostatni pstryk z Olsztyna, ze względu na żółto-zielono znaczek..

Ostatni pstryk z Olsztyna, ze względu na żółto-zielono znaczek..

Ten znaczek, to oczywiście Green Way. Najlepszy, jaki w Polsce wypróbowałem. Tak naprawdę znam niemal wszystkie warszawskie i (jedyny) krakowski, i mogę śmiało powiedzieć, że żaden z nich nie dorasta temu z Olsztyna. Szczerze polecam :-). Pyszne jedzenie, wielkie porcje, dają połówki dań, no i ceny... Dwa razy zwracałem chłopakowi uwagę, że coś źle policzył, kiedy za dwie (wspaniałe) zupy, odlotowy, truskawkowy koktail i naleśnik z kilogramem świeżych owoców, płaciliśmy 10 złotych. Trochę inaczej niż w Wawce. Muszę tam jeszcze kiedyś zawinąć... :-)

dodane na fotoforum: