Cyganka wybiera się na zabawę.
Jednak przed wyjściem ma dylemat - jak się uczesać.
Ponieważ cyganka miała tylko trzy włosy, zdecydowała się na warkocza.
Czesze się i czesze, aż tu nagle jeden włos jej wypadł.
Na to cyganka:
- A, uczeszę się w kitkę.
Czesze się i czesze i znowu wypadł jej jeden.
Po dłuższej chwili namysłu:
- A, pójdę w rozpuszczonych.
Puka pijak do drzwi i się pyta:
- Czy ja tu nie mieszkam?
Babcia odpowiada:
- Nie mieszka pan tu
Puka drugi raz:
- Czy ja tu na pewno nie mieszkam?
- Nie, pan tu nie mieszka, ja tu mieszkam
Puka trzeci raz:
- Czy ja tu na pewno nie mieszkam?
- Nie, ja tu mieszkam
- To k**wa pani wszędzie mieszka?
dodane na fotoforum: