zdjęcie bez żadnych ambicji artystycznych, po prostu dokument.
Nie patrzcie na czas, bo tego zegara nigdy nie regulowałem, było ok. 18.00. Natomiast wskazania termiczne są autentyczne. Końcówka mierząca temp. za oknem była wtedy nasłoneczniona.
Te 27 st C w mieszkaniu też dają w kość, boi zimą muszę sobie radzić z temp. 20-21 st C. Powyżej 24 st C już mi jest za gorąco w mieszkaniu...
bajka1 2010-07-03
Dokument jest, potwierdzone, sfotografowane, ciekawy pomysł na fotografię. Dzisiaj, tak przypuszczam, w wielu mieszkaniach było podobnie. Posyłam Ci troche wirtualnej bryzy, która pomoże Ci przetrwać czas upałów..:))