maczala 2008-10-15
śliczna foteczka:):):)
ixodides 2008-10-16
O jejku, ostatnio błądziłem po Jurze i przyczepił się do mnie taaaaaki wielgachny bernardyn, którego w żaden sposób nie można się było pozbyć. Chodził za mną 2,5 godziny, w końcu w bezczelny sposób się go pozbyłem, chowając się przed nim za takim płotem.:) Ale trochę mi go żal było bo chyba nie wiedział jak dojść do domu, potulne zwierzę. Pozdrawiam;)