bez tytułu i opisu

bez tytułu i opisu

wiosennie..
a wiec nadeszly święta, nie lubie ich. nie lubie świąt, nie lubie nagłego przypływu dobroci do ludzi. nie wazne czy to bozenarodzenie czy wielkanoc...zawsze to samo 'o zdrowia, smacznego jajka...' a naprawde to takie wydukane, tak jak na urodziny zyczenia, one powinny byc szczere bo przeciez po to są zeby z serca zyczyc drugiej osobie tego co moze i my chcielibyśmy chociaz usłyszec... szkoda ze mamy taką mentalność.
nie moge sie doczekac niedzieli... mam nadzieje ze sie nie zawiode i ze sie dobrze bede bawic. galaktyka wita ;]

leze w łuzku, boli mnie część pleców. eh.

'...Ta bezsenność mnie dobija choć otwiera oczy
na tak wiele rzeczy co się da przeoczyć
sam wiesz kiedy zmrok zapada więcej widać jest...'

23:09-nocami się łatwo wspomnieniami do wszystkiego wraca.

weeee

weeee 2010-04-03

jakbym to ja pisała...
;*

dodaj komentarz

kolejne >