Obecny proboszcz kościoła w Drui.

Obecny proboszcz kościoła w Drui.

Ksiądz ma polskie pochodzenie. Jego rodzice są Polakami z Grodna. Mówi bardzo dobrze po polsku z lekkim wileńskim akcentem. Robi doktorat z bilbilstyki (bodajże na UJ w Krakowie). Wyciągnął z ruin kościół w Słobódce. Po pochwałach przyjeżdżających na Białoruś Polaków, biskup przeniósł go do Drui, żeby tu dźwignął zrujnowany kościół. Podziwiam tego księdza za siłę ducha. Gdy dotarłam w okolice Drui, ogarnął mnie straszny pesymizm - wkoło ruiny, żadnego zakładu pracy. Łata na łacie, wszystko się rozpada. Podobnie wygląda klasztor. A ksiądz z zapałem bierze się do pracy i ma wizję jak to odremontować. Mnie by ręce opadły. Księża na Białorusi są równolegle i duszpasterzami i budowniczymi. Dzięki nim kościoły są podnoszone z ruin.