Gruzja

Gruzja

pytaliśmy naszego pilota dlaczego na posiłki zatrzymujemy się tylko na stacjach benzynowych. Twierdził że nawet największy lokal nie będzie w stanie w racjonalnym czasie obsłuzyć 36 osób. Przerasta to ich możliwości i umiejętności. Zjedzenie czegokolwiek poza daniami gotowymi to katastrofa... Mieliśmy się o tym szybko przekonać.
Było 2godz czasu wolnego, 4osoby(dwie pary) weszły do lokalu i zamówiły coś z karty (wszyscy to samo), w czasie wyglądało to tak (lokal pusty):
1.przez 20 min. panika załogi, wreszcie zamówienie przyjęte..
2.przez 30min niezwykle ożywiona dyskusja nad tym zamówieniem...
3.pełonomocnik udaje sie po zakupy. Wraca po ok. 30min...
4.pitraszenie przez 20 min
5.konsumpcja prostej potrawy 10min
6.prośba o dwa odrębne rachunki KATASTROFA !!!!
7.po ok. 40min bez rachunku wychodzą z lokalu zostawiając na stoliku wyliczoną przez siebie należność...
W Gruzji wystawia się rachunki zbiorcze dla stołu niezależnie ile osób przy nim siedzi...
Pozostali członkowie grupy czekający w autokarze powitali ich \"serdecznie\"...

dodane na fotoforum:

krycha2

krycha2 2014-11-13

...z pewnością rzadko zdarza im się taka ilość gości..musimy tam wysłać naszą Magdę..zrobi rewolucję...będzie lepiej..

tesla

tesla 2014-11-13

A smaczne przynajmniej było?

brand16

brand16 2014-11-14

Szkoda czasu :)

dodaj komentarz

kolejne >