Z przyjaciólmi ze stolicy

Z przyjaciólmi ze stolicy

Tak jak jest szczere
Szczere pole
Niewypłacalny prawdy dłużnik
Chcę
By mnie nie przestało boleć
To
Że jesteśmy ludźmi

Codziennej krzątaniny przybór
Sekundy puchną w lata
Odwleka naszych sumień wybór
Ad mortem defacatam


Nim krzywdy głodnych
Ciężka chmura
Runie na sytych
Krwawym deszczem
Ty mnie nadziejo nie znieczulaj
Starczy mi to
Że jesteś

Czy koniec świata ktoś przyspieszy
Czy koniec świata coś opóźni
Chcę
By mnie nie przestało cieszyć
To
Że jesteśmy różni

Tak jak jest szczere
Szczere pole
Jest jeszcze przeciw czemu bluźnić
Gdy chcemy przetrwać
Musi boleć
To
Że jesteśmy ludźmi

Jonasz Kofta

dodane na fotoforum:

wiele16

wiele16 2008-07-21

Gocha, a co jest bardzej szczere, szczere pole czy szczere wyznania grzesznika?

gosiaad

gosiaad 2008-07-21

i będę tera rozgryzać pół nocy cholera...

gosiaad

gosiaad 2008-07-23

przegryzłam, pole jest zawsze najszczersze

dodaj komentarz

kolejne >