(1)
XIV-wieczny gotycki zamek w momencie budowy był własnością kapituły pomezańskiej, następnie stał się własnością rodu von Polentzów, którzy przebudowali go na rezydencję renesansową.
Pod koniec drugiej wojny światowej w zamku stacjonowały oddziały SS. Po przejściu frontu zajęły go wojska sowieckie, by później spalić zabudowania mieszkalne wraz z wyposażeniem. W latach 60-ych ruszyły pierwsze prace konserwatorskie, polegające m.in. na odgruzowaniu i zabezpieczeniu skrzydła wschodniego oraz zadaszeniu części budynków. Zniszczony obiekt przejęła w 1988 roku fundacja „Widzieć Muzyką” z zamiarem odbudowy i uruchomienia w nim ośrodka kształcącego niewidome dzieci z całej Europy. Ambitny plan prawdopodobnie upadł, bo w 1997 ruiny ponownie zmieniły właściciela.
Od kilku lat gmach stanowi własność prywatną. Zamknięty na kłódkę formalnie nie jest udostępniony do zwiedzania. Nieoficjalnie są jednak szanse na wizytę. Ruiną opiekuje się niezwykle sympatyczny dziadek, który zawsze gdzieś się w pobliżu kręci i za drobną opłatą pozwoli wejść do środka, przy okazji opowie jakąś ciekawą historię, znał on bowiem osobiście przedwojenną właścicielkę Szymbarku. Wokół warowni rozpościera się szeroki pas zieleni i zarośnięty park, a kilkadziesiąt metrów dalej jest piękne jezioro.
mazurka 2010-05-10
..dzięki za kawał historii..lubię miejsca owiane tajemnicą...
pepe77 2010-05-11
niesamowicie to wygląda...
nawet nie wiedziałem, że w Szymbarku sa ruiny zamku
ale dzięli Tobie juz wiem :)
irek1957 2010-05-16
szukając Szymbarku w przeglądarce pokazywał się właśnie ten na Mazurach - ciekawe ruiny , sporo się zachowało .
szunaj 2010-09-02
To prawda ruiny zamku w Szymbarku są świetnie zachowane.
Byłem tam w 1996 roku i już wtedy zwiedzanie zamku odbywało się dokładnie tak samo jak obecnie. Cieszy mnie że ten dziadek jeszcze żyje.
