Film - Kodak ColorPlus200 - 1,60PLN
wiadro filtrów (tutaj akurat był polar) + skrzynia akcesoriów - 100 PLN (słuzyć będą długo:))
Wołanie w labie + skan - 12 PLN
wcześniej: PRAKTICA - koszt naprawy 100PLN (od tej pory zrobiłem około 30 filmów małoobrazkowych)
nietracenie czasu na niezbyt zdrowe wiszenie przed monitorem coby "dociągnąć" klatki w Photoshopie - zresztą nie mam takowego:) - nieprzeliczalne.
Z drugiej strony - porządny korpus cyfrowy - pewnie ze 2000 PLN (raczej używany)
znośne szkła - zmieściłbym się w 5000??
Photoshop - następne parę tysiączków.
kalibracja zestawu komputer+monitor+drukarka (już nawet pomijając koszt takowej:)) - robił ktoś?
Trwałość płytek CD/DVD? - parę(naście)lat
Negatyw - niemalże wieczny.
Podsumowując - taniość fotografii cyfrowej to mit:)
dodane na fotoforum:
luna07 2010-06-08
Spokojnej nocki a jutro dużo uśmiechu i radości ,
P-O-Z-D-R-O-W-I-E-N-I-A
konrad 2010-06-08
słuszne spostrzeżenie :) koszty sie zmniejszają gdy zaopatrzymy się we własny skaner.
rantes 2010-06-11
Wszystko prawda. Dodałbym jeszcze takie uwagi: 1) większa rozpiętość tonalna filmu; 2) możliwość "kreatywnej" (modne słowo) obróbki filmów i papieru przez dobór wywoływaczy, tonerów itp. która chyba zawsze daje lepszy efekt od obróbki cyfrowej; 3) dla fanów megapikseli - skanowany obraz z negatywu przy dobrej jakości skanerze od odpowiednik dziesiątków megapikseli; 4) inna plastyka obrazu - to już subiektywny odbiór, ale dla mnie jest "lepsza", chociaż być może podobnie działa matryca pełnoklatkowa lub średnioformatowa przystawka.
rantes 2010-06-11
... ale za cyfrówką też przemawiają pewne argumenty: 1) makrofotografia - tutaj, zwłaszcza przy strzelaniu "z ręki" cyfrówka jest mniej "pieniądzożerna", bo mogę zrobić kilka-kilkanaście ujęć i wybrać to jedyne ostre, a czasem jest to trudne do osiągnięcia i wymaga wielu zdjęć jednego obiektu; 2) kiedy nie mam już kasy na film, raz kupioną cyfrówkę mogę używać nadal bez kosztów ;))
Ogólnie, to chyba zależy, co kto lubi. Ja lubię robić zdjęcia (bo fotografia to chyba za duże słowo dla moich poczynań) i lubię zarówno film, jak i aparat cyfrowy. Każdą zabawę można sobie uprzyjemnić i odkrywać nowe tajniki :)
rantes 2010-06-11
Ogólnie o tym wszystkim można by chyba rozprawiać godzinami :)
onnnn 2012-10-14
ciekawe przełożenie :)
mam wciąż analoga i był nawet ze mną na wakacjach, rozpiętość tonalna, głębia obrazu, szczegółowość - bezcenne ... za wszystko inne zapłacisz kartą M..d :)