Pluszcz

Pluszcz

A już się bałam, że mi w tym roku góry przelecą koło nosa. Jednak udało się. W prawdzie Tatry powitały nas deszczem i chmurami ale co tam. Skoro wysoko wdrapać się nie mogę to postanowiłam wsadzić nos nieco niżej, w strumyczki.
Wieczorny rekonesans przyniósł nadzieję na udane „pluszczowanie”
Dzień zaczął się wcześnie, mglisto szaro buro i ponuro więc pomarudziłam trochę tocząc bój z kołdrą i poduszką. W końcu mnie te podstępne bestie puściły ale co się namęczyłam to moje.
Pierwszą zasiadkę na pluszcza zrobiłam już na początku strumienia, skoro tam nocowały to pewnością mają tam swój rewir.
Pierwszy niepokojący sygnał wysłał mój zadek, gniotły go niemiłosiernie zimne i mokre kamienie. Drugi równie niemiły przyszedł z kadłubka, zimno mu było. A pluszcza ani widu ani słychu. Bunt na pokładzie zmusił mnie do zmiany miejscówki.
Trochę żwawego marszu i znowu było mi cieplutko a w ucho wpadł znajomy dźwięk. Jest bestyjka trzeba go tylko wypatrzeć i pstryknąć, prościzna. Nic bardziej mylnego. Pluszcz okazał się niezwykle czujnym i płochliwym ptakiem. Zabawa w podchody trwała ładny kilometr. W końcu dopadłam go. Przedzierając się przez łopiany i krzaki w dziwnym pół przysiadzie, starałam się uchwycić moment jego polowania. Prawie mi się udało gdyby nie to, że w kluczowym momencie pierzak paskudny zwiał.
Zawzięłam się, żadna pierzasta kulka na patyczkowatych krzywych łapkach nie będzie mnie wodziła za nos po lodowatym potocku.
Kolejna porcja żwawego marszu pod górę, aż do polany z obozem taternickim. Po drodze spokój i cisza, w końcu zaczęłam tracić nadzieję na udaną fotkę. Od niechcenie rzuciłam okiem na potok, pewna, że pluszcza tam nie zastanę. Niespodzanka! Jest siedzi na kamyku i pięknie pozuje. Padłam plackiem w mokrą trawę. Siatkę już dawno schowałam głęboko do plecaka więc do zamaskowania pozostała mi tylko wielgachna zielona chusta. Przykryłam się tym ustrojstwem najlepiej jak mogłam i zaczęłam mozolne podchody.
Mogę sobie jedynie wyobrazić jak pocieszny był to widok. Z wypiętym zadkiem, niemal pchając po ziemi ciut przytłusty kadłubek, odpychałam się nóżkami w stronę upragnionego pluszcza. Po paru metrach znalazłam się na upatrzonej pozycji a ptaszyna słodka w ogóle nie zwracała na mnie uwagi.
Zadowolona z udanych fotołowów potupałam sobie w góry, przecież skoro dotarłam za pluszczem tak daleko, to grzechem byłoby nie wykorzystać okazji na górskie widoki.

dodane na fotoforum:

sonia66

sonia66 2013-08-26

pięknie uchwycony:)

andrze5

andrze5 2013-08-26

dobre zdjęcie

aiguill

aiguill 2013-08-26

Dobra jesteś;-))))

aiguill

aiguill 2013-08-26

a fotka cudna;-)))

spoko44

spoko44 2013-08-26

po prostu "wow"...

spoko44

spoko44 2013-08-26

następnym razem zrób go pod wodą.Czy widzisz jakiś problem?

enigma

enigma 2013-08-26

Ja problemu nie widzę, ciekawe tylko czy pluszcz będzie chciał współpracować ha ha ha ;)

sksek

sksek 2013-08-26

Eni,powinnaś też pisać (o)powieści...

kalla

kalla 2013-08-27

Uwielbiam te ptaszki przy górskich potokach . Mnie w tym roku nie udało się Tatr odwiedzić, ale myślę,że jeszcze to nadrobię.Miłego dnia:)

mpmp13

mpmp13 2013-08-27

Ja uwielbiam Twoje opowieści....Pluszcza widzę po raz pierwszy ..śliczna ptaszyna....

renia54

renia54 2013-08-27

gratulacje...:)))

orioli

orioli 2013-08-27

Że też akurat musiałam latać po Czerwonych Wierchach!Taki widok straciłam ( mam na myśli twoje akrobacje nad potoczkiem)! A z tym przytłustym kadłubkiem to przesada.
Z tego wszystkiego prawie zapomniałam powiedzieć, jak pięknie sfotografowałaś pluszczyka.

darekel

darekel 2013-08-27

Pięknie opowiadasz i focisz :))

spoko44

spoko44 2013-08-27

Będzie współpracował gdy ustawisz się pod prąd strumienia i zafundujesz mu aparat tlenowy. Go(o)gle nie są konieczne, bo pluszcz i tak ma odpluszczone oczy. A Ty myk pod kamyk!

bober

bober 2013-08-28

Gratuluję , piękne foto :):)

rob66

rob66 2013-08-28

Uparta jesteś.....ale się opłaciło:)

spoko44

spoko44 2013-08-31

No cóż, Oriolka potrafi, A Ty Enigmo?

enigma

enigma 2013-08-31

spoko44 a gdzież się podziały Twoje zdjęcia?

sonyh50

sonyh50 2013-09-01

Lubię tego spryciarza,co łazi pod wodą,-zapraszam
na mój filmik o tym ptaszku-2012-02-20.Pozdrawiam

czes59

czes59 2013-09-02

Rewelacja! Gratuluje spotkania!

belaiza

belaiza 2013-09-02

opowieści dodają smaczku, brawa wielkie:)

harysly

harysly 2013-12-13

Mój ulubieniec i faworyt.
Pięknie.!!!

dodaj komentarz

kolejne >