„Rezydencja zaczęła powstawać w okresie, kiedy w Europie stało się modne posiadanie wiejskich posiadłości położonych w niewielkiej odległości od głównych siedzib magnackich. Około 1757 r Branicki rozpoczyna budowę niewielkiego pałacyku, położonego na sztucznej wyspie. Przy bramie wjazdowej powstaje kordegarda i domek zarządcy. Całość zostaje uzupełniona wspaniałym parkiem zaprojektowanym przez działającego w Polsce francuskiego architekta Pierra Ricaud de Tirregalle. Podstawą kompozycji parku była oś widokowa, którą wytyczał 400 metrowy kanał na planie krzyża. Sztywna kompzycja zieleni w okolicach pałacu, przechodziła w przestrzeń lasu. Można się śmiało doszukiwać w tym projekcie pomysłu Canale Grande z Wersalu.
Niestety śmierć Hetmana zatrzymała rozwój rezydencji, a gdy zabrakło również Izabeli Branickiej, całość zaczęła popadać w ruinę. Całkowity upadek nastąpił w roku 1840, kiedy to posiadłość dzierżawi Christian August Moes i buduje w tym miejscu fabrykę włókienniczą. Część zabudowy zostaje zburzona, a park zmienia częściowo swój dawny układ. W roku 1915 pałac staje się własnością powstałego na terenie fabryki szpitala. Nie remontowany, popada w ruinę i w latach 30-tych XX wieku zostaje rozebrany. Po II wojnie światowej zapada decyzja o rekonstrukcji dawnej rezydencji.
Będąc w okolicy warto zajrzeć do działającego w odbudowanym obiekcie muzeum. Zgromadzone tam eksponaty pozwoliły na rekonstrukcję historycznych wnętrz mieszkalnych.
Należy również pospacerować po parku. Ciągle są w nim ślady dawnej świetności.”
energy1 2011-05-20
...tak zagladałam i to nawet bez biletu, bo przed końcem pracy i pani wszystko już pozamykała, ale przez szklane drzwi pozwoliła pozaglądać (foty jednak nie wyszły)...